Koncert

min

OFF Before Party w Rialto

OFF Festival nie jest modny, bo wiele trendów po prostu wyprzedza. Nierzadko artyści zapraszani do Katowic najlepsze płyty mają dopiero przed sobą i swój przełomowy materiał ćwiczą na polskiej publiczności. Trudno też sprowadzić OFF do konkretnego gatunku, sceny czy stylistyki, jeśli pojawiają się na nim tuzy hałasu i geniusze melodii, bohaterowie jutra i legendy z przeszłości. Tym, co kształtuje i spaja filozofię festiwalu jest otwartość. Na to, co nieszablonowe, mniej oczywiste, zazwyczaj bardziej wymagające niż produkty serwowane w głównym nurcie. Dlatego, choć dyrektor artystyczny festiwalu Artur Rojek co roku zabiega o obecność najważniejszych przedstawicieli alternatywy, na OFF-ie nie grają nazwiska. Nie spotkacie tu twarzy telewizyjnych gali. Nie usłyszycie hitów rodem z komercyjnych rozgłośni. Sorry, taki mamy klimat :)))

NORMAL ECHO (Polska)
Dwa lata po ostatnim wydawnictwie duetu Niwea powraca Dawid Szczęsny. Kompozytor związany od kilkunastu lat z ambitną muzyką elektroniczną przypomina o sobie w dość zaskakujący sposób. Jego nowe wcielenie – Normal Echo czerpie garściami ze stylistyki zimnej fali. Surowe, mechaniczne podkłady świetnie korespondują z wykrzyczanymi, bezpośrednimi tekstami. W Katowicach Szczęsny będzie promował album Private behaviour, który ukazał się na początku roku nakładem wytwórni Latarnia.

DIRTY BEACHES (Kanada)
Przyszedł na świat w Tajpej, mieszka w Montrealu. Trudno się więc dziwić, że piosenki, które pisze Alex Zhang traktują o uchodźcach, podróżnikach, postaciach, którym brakuje okazji, by ogrzać się w cieple domowego ogniska. Bardziej zaskakuje sposób, w jaki Dirty Beaches snuje swoje opowieści. Posiłkując się zarówno loopami, jak żywymi instrumentami, muzyk buduje kompozycje, które odnoszą w świat rockabilly, lo-fi i no wave. Brzmi znajomo? Tak, wygląda na to, że następca Suicide urodził się na Tajwanie.

TUXEDOMOON (USA)
Prawdopodobnie jedna z najbardziej oryginalnych grup w historii muzyki popularnej. W 1977 roku wyłonili się w San Francisco z artystycznej komuny Angels of Light, by przez następne trzy dekady (z kilkuletnią przerwą w latach 90.) zadziwiać nowatorskim podejściem do dźwiękowej materii – ich hipnotyzujące kompozycje wymykają się wszelkim klasyfikacjom, łącząc freejazzową swobodę, elektroniczne brzmienia i postpunkową wrażliwość (a może drażliwość?). Łatwiej opisać Tuxedomoon za pomocą metafor: jak ktoś celnie zauważył, jest to dźwiękowy odpowiednik malarstwa Pollocka czy Dalego. Dość powiedzieć, że pierwszy kontrakt płytowy podpisali z należącą do The Residents wytwórnią Ralph Records – czy może być lepsza rekomendacja?

 http://off-festival.pl/program/

Uwaga! Kinoteatr Rialto NIE sprzedaje biletów! Bilety można nabyć tutaj: https://offsklep.pl/