Film
Mój piękny syn
Beautiful Boy
Timothée Chalamet i Steve Carell w pierwszej tak szczerej i poruszającej opowieści o losach rodziny, która musi zmierzyć się z uzależnieniem dorastającego chłopaka.
Historia rodziny, która musi zmierzyć się z uzależnieniem dorastającego chłopaka. To opowieść o nastolatku, który poszukuje swojej drogi, o marzeniach, które prowadzą go na skraj przepaści, a także o miłości rodziców, którzy nie potrafią wypuścić swego dziecka z objęć. To pierwszy tak szczery, prawdziwy i poruszający film o rodzinie, bezwarunkowej miłości, dumie, rozczarowaniach i nadziei.
„Mój piękny syn” to najnowsze dzieło Felixa van Groeningena (nominacja do Oscara za film „W kręgu miłości”). Scenariusz filmu powstał na podstawie wspomnień Davida Sheffa i jego syna Nica, które stały się bestsellerami, zajmując pierwsze miejsca na liście New York Timesa. Producentem filmu jest Brad Pitt i jego firma Plan B, która stoi za sukcesem nagrodzonych Oscarami produkcji „Moonlight” i „Zniewolony. 12 Years a Slave”.
Obydwie książki, na których oparty został scenariusz filmu, czyli „Mój piękny syn” Davida Sheffa oraz „Na głodzie” Nica Sheffa pojawią się nakładem wydawnictwa Poradnia K w styczniu w polskich księgarniach.
Głosy prasy
Film, o którym nie da się zapomnie: wzruszający i mistrzowsko zagrany. Rola Timothée Chalameta zasługuje na Oscara. Zofia Fabjanowska-Micyk, Zwierciadło
Autentyczny, prawdziwy, poruszający. Carell i Chalamet tworzą role, o których nie zapomnicie. Eric Kohn, IndieWire
Pozostawia tylko jedno pytanie: czy Chalamet zostanie nominowany do Oscara za główną czy drugoplanową rolę. John Powers, Vogue
Mocny, szczery, głęboko osobisty. (.) Chalamet jest tu jak millenialsowa wersja Jamesa Deana. Owen Gleiberman, Variety Pełna autentyzmu i podnosząca na duchu opowieść, której gwiazdą jest bezwarunkowa miłość. Kiko Martinez, San Antonio Current
Jeden z najważniejszych filmów roku. Otworzy wam oczy na to, czym naprawdę jest prawdziwa miłość, kiedy staje się kwestią życia i śmierci. Tom Santilli, AXS.com
Van Groeningen rzuca na nas czar, a role Timothée Chalameta i Steve’a Carella sprawiają, że serca biją nam mocniej. John Lui, The Straits Times
Chalamet to geniusz kina: prezentuje cały wachlarz emocji w zupełnie nieprzewidywalnych kombinacjach. Michael Phillips, Chicago Tribune